LMO 18-36
Przyjemna lekkości koszenia
17/08/2022 20:26
Kosiarka akumulatorowa Karcher LMO 18-36 dociera w małym, zgrabnym i lekkim opakowaniu. W zestawie mamy samą kosiarkę, kosz na trawę, wkładkę do mulczowania, baterię i ładowarkę oraz dokumentację.
Przygotowanie urządzenia do pracy to kwestia kilku minut. Rozkładamy złożoną z dwóch części rączkę, łączoną na środku zwykłą śrubą z motylkiem i mocowaną do samej kosiarki śrubą z zatrzaskiem. Całość składa się szybko i łatwo, znacząco zmniejszając gabaryty urządzenia, i pozwalając na jego łatwe przenoszenie. Baterię wkłada się do gniazda ukrytego pod pokrywą z przodu urządzenia, gdzie umieszczono także przycisk zwolnienia baterii oraz klucz odcinający zasilanie.
Teraz wybieramy, czy kosimy do zakładanego z tyłu kosza czy mulczujemy. Kosz posiada praktyczną klapkę wskazującą jego przepełnienie. Dalej już tylko ustalenie wysokości cięcie z 4 możliwych za pomocą centralnego układu sterowanego. Osobiście korzystałem z poziomu 2 lub 3.
Pierwsze wrażenie - jednak robi hałas - po chwili jednak orientuję się, że w porównaniu z dotychczas wykorzystywaną kosiarką spalinową, jest znacząco niższy i pozwala na swobodne słuchanie audiobooków w słuchawkach. Koszenie w nocy jednak odpada. Po kilku przejazdach widać też jedną z największych zalet kosiarki - zwrotność wynikającą z niskiej wagi. Urządzenie można swobodnie prowadzić jedną ręką, gwałtownie skręcając, obracając się i wjeżdżając w trudniej dostępne miejsca pomiędzy drzewami, czy klombami kwiatów. To jest dodatkowo ułatwione przez dość wąską konstrukcję urządzenia. Zgodnie z informacją producenta bateria powinna na jednym ładowaniu pozwolić na skoszenie powierzchni ok. 350 m2 i mogę to prawie w pełni potwierdzić. Po kilku cyklach koszenia i ładowania w moim 400 metrowym ogrodzie, z czego samego trawnika jest około 300 m2, tylko raz zdarzyło się, że baterii zabrakło na dosłownie ostatnich metrach. W takiej sytuacji plusem jest stosunkowo krótki czas ładowania, bo po 20-30 minutach naładowanie sięga 1/3 pojemności, więc można podładować i dokończyć pracę.
Podsumowując. Urządzenie jest stosunkowo ciche, zero-emisyjne, łatwe w obsłudze, wygodne w prowadzeniu i odpowiednio wydajne. Rozwiązanie składanego uchwytu trochę archaiczne, ale można się przyzwyczaić. Trochę martwi trwałość urządzenia, bo plastik obudowy dość mocno się rysuje. Całościowo jestem z niego jednak bardzo zadowolony, szczególnie porównując ze spalinówką, ciężką i hałaśliwą, mogę więc z czystym sumieniem polecić Karchera do każdego ogródka.
Huma22
Bestwina , Polsko
Wiek: 44
Płeć: Kobieta