LMO 36-40
Karcher Pszczółka
29/08/2022 21:14
Kto by się spodziewał jeszcze kilka lat temu, że będziemy kosić trawnik elektryczną kosiarką na baterie? Ja raczej nie, można by powiedzieć, że elektryk pasuje raczej do samochodu niż do kosiarki, ale tak nastała nowa era. Nawet kosiarki są na baterie i to nie takie dla dzieci. Karcher jak to ma w zwyczaju zaskakuje na wielu płaszczyznach. Teraz wziął się za kosiarki i oceniam, że wyszło mu to całkiem nieźle. Czekałam na paczkę z niemałym zaciekawieniem, zainteresowaniem i niepokojem, bo jak coś takiego może działać na akumulator. No, a działa. I tu moje zaskoczenie, raz, że dostajemy całkiem lekką kosiarkę, dwa, z wielką baterią (36V i aż 5 Ah, którą można by uruchomić motocykl, trzy i na dodatek całkiem wydajną, a no i jeszcze super wygląda. Jeśli chodzi o użytkowanie to radzę przeczytać instrukcję, no nie całą, choć pierwszą stronę, nie będziecie się drapać w głowy jak mój mąż. Dalej - mamy działeczkę ok 480m2 no i niestety nie dała rady (+/- 70%) , na usprawiedliwienie dodam, że to ciężki grunt pod koszenie. Moim zdaniem to nie minus. Tzw. przerwa na herbatę z prądem. Za to dużym minusem jest nagminne zapychanie się trawą wylotu na trawę w miejscu łączenia z koszem. Nie ma znaczenia czy trawa jest sucha, mokra, krótka, długa. Być może za mały otwór lub źle zaprojektowany nóż, który nie daje tyle siły, żeby przepchać trawę do kosza. Kolejne to blokada przeciążeniowa, która przy gęściejszej trawie wyłącza kosiarkę (można machnąć ręką). Ogólnie te minusy lub wady nie są mocno dla mnie uciążliwe, patrząc na całokształt. Dużą swobodę daje mi łatwość użytkowania, lekkość, brak kabli, zwinność, mam nadzieję niezawodność i w sumie najważniejsze brak zalecanego serwisu kosiarki. Jedyna czynność to o której trzeba pamiętać to ostrzenie noża. Jestem mega zadowolona i polecam każdemu, a zwłaszcza tym którzy muszą dowozić sprzęt na miejsce koszenia.
Szmigaj
Zwierzyniec , Polsko
Wiek: 35
Płeć: Kobieta